Chaos
Revoltowiec
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:34, 09 Kwi 2011 Temat postu: Relacja z II edycji Radio Revolta Festival |
|
|
26 marca br. już po raz drugi odbył się koncert pod nazwą „Radio Revolta Festival” i po raz kolejny też ze wszystkich sił organizatorzy zbierali pieniądze na przeczep płuc dla Łukasza Zadylaka, przyjaciela, chorującego na mukowiscydozę. Impreza charytatywna, którą zorganizowało Radio Revolta przyciągnęła tłumnie ludzi do opolskiego klubu „Fabryka”, na których oprócz koncertów, czekały różne atrakcje i niespodzianki.
Punktualnie o 19:00 po rozpoczęciu festiwalu na scenie pojawił się jako pierwszy zespół Feniks z Jastrzębia Zdrój, który energicznie rozgrzał napływającą do „Fabryki” publiczność. Szczególnie utkwił w pamięci odegrany największy hit zespołu „Metal”, który odśpiewany został wspólnie ze zgromadzonymi maniakami. To jednak był dopiero początek festiwalu, co widać było z każdą minutą, gdy atmosfera robiła się coraz gorętsza, a klub wypełniało coraz więcej fanów rock’n’rollowych dźwięków, jak również osób, pragnących w jakikolwiek sposób pomóc swoją obecnością Łukaszowi.
W międzyczasie otworzona została również giełda revoltowa, ciesząca się dużym zainteresowaniem, na której zebrani mogli kupić bardzo atrakcyjnie wydawnictwa i koszulki muzyczne w nie mniej atrakcyjnych cenach. Obok giełdy rozstawiona została kuchnia z niezgorszym, pysznym jedzeniem, gdzie każdy mógł nabrać sił na całą, trwającą do późnych godzin nocnych imprezę. Całość pieniędzy zebranych na giełdzie i kuchni również przeznaczona została dla Łukasza.
Tymczasem na scenie, kilka minut po 20 swój występ rozpoczął opolski Zberny 3000, który swoją wizytą sprawił radość wielu zebranym, widać było, że spora część osób przyszła tego wieczoru do klubu, specjalnie ze względu na ich występ. Grupa, zachęcona przyjęciem publiczności dała porywający koncert, którego set-lista w zgrabny sposób prezentowała nowe kompozycje, jak również ciągle świeże klasyki sprzed dobrych, kilku lat.
Jak w zegarku, bez przeszkód i niepotrzebnych obsunięć czasowych, o 21:15 na scenę wtargnął katowicki The No-Mads, uznawany w Polsce za jeden z najlepszych zespołów metalowych. I tak też się stało w wersji na żywo, grupa udowodniła swój status, dając bardzo żywiołowy, pełen spontaniczności występ, który na pewno utkwi na długo w pamięci, szalejącej pod sceną publiczności, bardzo głośno reagującej w czasie odgrywanych przez zespół utworów. The No-Mads zaprezentowali utwory ze wszystkich trzech albumów, a całością sprawnie dowodziła urocza wokalistka Nomadsów - Sylwia.
I wreszcie wybiła 22:30, czyli moment gdy na swoją ucztę muzyczną zaprosił gdański Sainc, bardzo dobrze znany zgromadzonej publiczności, w dużej mierze ze względu na osobę lidera grupy Svierszcza, znanego z twórczości w kultowym Yattering. Występ zespołu śmiało można określić jako prawdziwą perłę muzyczną wieczoru, a wzbogacony ciekawą audio wizualizacją na ogromnej płachcie muzyczny przekaz grupy, ukazał ją jako prawdziwą maszynę koncertową, nie biorącą jakichkolwiek jeńców. Potwierdzeniem tych słów była reakcja publiczności, która tego wieczoru nie szczędziła braw gdańskiemu kwartetowi.
Całość koncertowej części imprezy zakończyła się około północy, a muzyczne afterparty uprzyjemniało czas zgromadzonym ludziom do późnych godzin nocnych. Zespoły już teraz obiecały, że z pewnością przyjadą jeszcze do Opola, zaskoczone przyjęciem i organizacją imprezy, dlatego czekamy na nie w przyszłości z niecierpliwością, jednocześnie bardzo dziękując za to, że zagrały fantastyczne sztuki na II edycji Radio Revolta Festival.
Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że dzięki temu festiwalowi, ludziom którzy pomagali i którzy przyszli, udało się zebrać kolejną sumę pieniędzy dla Łukasza, tak bardzo potrzebującego każdej złotówki, w czasie walki ze swoją chorobą. Z całego serca dziękujemy Wam Wszystkim za przybycie, wspaniały udział w imprezie – to dzięki ludziom Łukasz przybliżył się o kolejny krok do wygranej, by pokonać chorobę. Szczególne słowa podziękowania kieruję do opolskiej „Fabryki” za możliwość zorganizowania festiwalu. Jeszcze raz do wszystkich – dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|